| GALERIA |
THANOS WM
Hasona x Testosterro
08. 05. 2013 r.
Imiona stajennie: Thanek, Tank, Tiki
Znaczenie imienia: Postać z filmów i komiksów Marvela
Imiona stajennie: Thanek, Tank, Tiki
Znaczenie imienia: Postać z filmów i komiksów Marvela
Rasa: Koń hanowerski
Płeć: Ogier
Maść: Kara
Odmiany na głowie: Wąska łysina
Odmiany przednie: Ze stawem pęcinowym
Odmiany tylne: 2x 1/2 nadpęcia
Hodowca: Paula "Detalli" Ravenwood
Hodowla: Winter Mist
Własność: Paula "Detalli" Ravenwood
Przebywa na terenie: Winter Mist
Ilość gwiazdek: 0
Skoki: CC-GP
Hodowla
OPIS
Thanos
jest jednym z najlepszych przykładów na to, że nie powinnam chodzić na aukcje
koni. Odwiedziłam jedną z nich tylko po to, żeby zobaczyć jakie aktualnie konie
się sprzedają, jakie geny chodzą po rynku i czego kupcy aktualnie wypatrują.
Sama też chciałam zapoznać się z najbardziej oczekiwanymi rodowodami i dobrymi
ogierami i klaczami hodowlanymi w tym sezonie. No i jakoś tak się stało, że
poszłam na aukcję czterolatków, bo do kolejnej mnie interesującej, z odsadkami,
było dużo czasu a ja nie bardzo miałam co ze sobą zrobić. Poszłam tylko
obejrzeć, przyjrzeć się koniom dla zabicia czasu. A oni wprowadzili Thanosa i
mi szczenna opadła gdzieś dziesięć pięter pod ziemię. Wyprowadzili wielkie,
pięknego karego ogiera, mimo młodego wieku był już bardzo mocno zbudowany, stał
dumnie i rozglądał się wiedząc, że jest fantastyczny. Nawet nie wiem kiedy
zaczęłam licytować, ale byłam pierwsza w tej licytacji. Nawet nie myślałam o
możliwym koszcie tego mojego małego wybryku, po prostu licytowałam bez
zastanowienia, dopóki inni nie odpuścili. Nie miałam w stajni naszykowanego
boksu, nie miała ze sobą przyczepki i szczęście chciało, że sprzedający
oferowali przewóz w cenie konia, także chociaż to załatwiło się samo. Wychodząc
z aukcji tylko zadzwoniłam do stajni, że mają szykować boks i nie zadawać pytań.
Tak
oto przyjechałam do Winter Mist z nowym koniem i zrezygnowana załoga już nawet
nie komentowała, pokazali mi tylko gdzie wprowadzić konia. Thanos nie stanowił
problemu, był miłym i uprzejmym koniem, trochę wycofanym i nie tak skorym do
przebywania z człowiekiem jak chociażby misiek Cortes, ale nie było w nim ani
grama agresji. Szybko się przystosował i mogliśmy zacząć pracę z tym spokojnym
gigantem.
Miał
on już dobrze ułożone podstawy, był nauczony poruszania się w trzech chodach,
chodów bocznych, zmiany nogi, pracy na drągach i cavaletkach, pod siodłem
naskakany był do 100 centymetrów włącznie a bez siodła latał i 170 bez większych
problemów. W dodatku do wszystkie podchodził będąc taką ostoją spokoju, która
tylko kalkulowała swoją trasę przejazdu, że naprawdę przyjemnie było z nim
pracować. Skupiliśmy się przede wszystkim na naskakiwaniu tego gościa, a on był
naprawdę obłędny. Szybko się uczył i pokazywał, jak wielką siłą w skoku
dysponuje. Jasnym było, że trafia do sekcji naszych parkurowych gwiazdeczek.
Ja
już wspomniałam nie jest to koń ani wredny, ani agresywny. Nie jest jednak
typem, który domaga się atencji i miłości z każdej strony. Jest spokojnym,
wycofanym olbrzymem, który jak musi, to spędzi czas z człowiekiem, a jak nie
musi, to nie. Przy czym nie jest to tak, że nie lubi obecności człowieka.
Chętnie akceptuje czyszczenie, głaskanie i jedzonko, po prostu jest to koń,
który lubi swój wolny czas i go szanuje i którego zazwyczaj zostawiamy w
spokoju, bo lepiej się czuje wtedy psychicznie.
Przy
koniach także jest wycofany, nie będzie chłopcem do bicia, przy jego wielkiej
budowie i sile głupio by było, jakby innym na to pozwolił, ale nie angażuje się
w relacje z innymi końmi. Nawet do zabawy nie jest do końca skory, jest
bardziej tym obserwującym koniem, który lubi paść się sam i biegać także
samopas, niż z innymi kopytnymi. Jednak gdy jakiś postanowi się mu trochę
ponaprzykszać, nic nie zrobi. Dlatego nie boimy się wpuszczać do niego
młodzików, nawet jak będą pozwalać sobie na trochę więcej, on tylko prychnie i
się szczególnie nimi nie przejmie.
Bardzo
przyjemny do treningów, spokojny i chętnie podejmujący zarówno nowe wyzwania,
jak i szlifujący już posiadane umiejętności. Jest to idealny koń do nauki,
stabilny i spokojny, po prostu jadący wyznaczoną trasą. Czasem może mu się
trochę nie chcieć na treningu i będzie zamulał, ale wtedy mocniejsza łydka i
przypomina sobie jednak, że bycie oazą spokoju, byciem oazą spokoju, ale pracować
wciąż musi. Stara się podczas skoków nawet na treningu, nawet jeżeli cała reszta
jazdy nie była najbardziej angażującą rzeczą. Zawsze skacze bezpiecznie i z
głową.
Nie
przejmuje się atmosferą na zawodach, a swoim zadaniem. Jest bardzo spokojny,
nie zwraca w ogóle uwagi na inne konie czy ludzi, chyba że jakiś kopytny
podczas rozprężania zechce mu zasadzić kopa, lub spróbuje ugryźć. Wystarczy wtedy,
żeby Thanos położył uszy po sobie i spojrzał na natręta, to zazwyczaj pomaga.
ZAWODY SKOKOWE
Jest
baaardzo spokojnym koniem, ma naprawdę zimną głowę, myśli jak jedzie i gdzie
jedzie, no i to inteligentny konik obdarzony wielką siłą. Jest przyjemny do
pracy, nic tutaj dodać, nic ująć, jedzie z jeźdźcem w pełnej harmonii,
dopasowuje się do jego rytmu i nie próbuje niczego kombinować. Jego najazdy są
mocne i pełne siły, ale niczego nie przekombinowuje, tak samo w samym skoku. Wybija
się bardzo mocno ze swojego zadu, leci wysoko, ładnie chowa nogi, ale też nie
jest to zrobione aż zanadto, wie jak oszczędzać siły, by przejechać w
niezmiennym stylu cały parkur. Jest uważny, stacjonaty zawsze podchodzi z
większą siłą niż inne skoki wiedząc, że nie są one proste do oddawania czystych
lotów. Na okserach także pilnuje odległości, a triple barry skacze z dużą
radością i spokojem, nie bojąc się ich wielkości. To skoczek bardzo techniczny,
nie w głowie mu rzucanie się na łeb na szyję na przeszkody, zachowuje zimną
krew do samego końca, skupiając się na oddawanych skokach, na najazdach, na tym
by każdy krok był mocno przepracowany zadem, by skumulować siłę do wybicia. Miło
jest jechać parkur na koniu, który myśli za ciebie, w dodatku nie ma żadnych głupich
pomysłów jak rezygnacja ze skoków czy brykanie. To bardzo kalkulacyjny, pewny i
wygodny w prowadzeniu, wygodny do skoków koń z dużymi ambicjami, ale jeszcze
większym zapleczem technicznym i mocnymi podstawami w skokach, których się
trzyma. Bardzo dobrze czuje się na trudnych trasach, parkurach, które wymagają
technicznie bardzo dużo, nie panikuje i zawsze przejeżdża na maksimum swoich
możliwości, pilnuje się jeźdźca, czeka na odpowiedni moment do skoku. Nigdy nie
rzuca się na przeszkodę, kalkuluje idealny moment na wybicie się, mam wrażenie,
że potrafi liczyć swoje kroki do skoków, naprawdę odwala dużą część roboty
jeźdźca za niego. Ratuje nawet ciasne i krzywe najazdy, ponieważ ze swoim
przystosowaniem fizycznym jest w stanie przepracować skok nawet siłowo, w
większości jednak nawet przy beznadziejnym najeździe znajduje sposób, żeby tak
to pojechać, żeby pozwolić sobie na wygodny skok.
TRENINGI (0)
SKOKI
- -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz